Stanowisko przeciwne do błędnej interpretacji

Żadna branża ani podmiot nie jest bezpieczny przed sceptycyzmem i rozprzestrzenianiem mitów… nadprzyrodzone, akupunktura, fizykoterapia i (w tym przypadku) certyfikacja IT. Niedawno opublikowano artykuł o „Dziesięciu najważniejszych problemach z certyfikatami informatycznymi”. W firmie Prometric postrzegamy takie argumenty jak obalanie mitów, a nie uzasadnione problemy jako takie. Stanowiąc kontrapunkt do artykułu, ten artykuł odnosi się do dziesięciu „mitów” dotyczących certyfikacji IT. Rozważ to:

Mit nr 1: Certyfikaty są zorientowane na sprzedawcę

Ten mit głosi, że celem certyfikacji jest „kwantyfikacja zrozumienia przez człowieka niektórych funkcji produktu sprzedawcy” oraz że „cokolwiek, co twierdzi sprzedawca A, powinieneś wiedzieć, jest tym, co musisz wiedzieć, aby uzyskać walidację”. Są to w rzeczywistości dokładne stwierdzenia, które są fałszywie przedstawiane w negatywnych konotacjach. Prawdę mówiąc, żadna grupa nie jest lepsza do opracowania programu szkolenia certyfikacyjnego i egzaminu mierzącego znajomość określonego produktu niż sprzedawca, który go stworzył. Ponieważ prawie każda dostępna technologia ma dostawcę, który zaprojektował lub stworzył produkt, programista jest najlepiej wykwalifikowanym podmiotem, który decyduje o poziomie wiedzy niezbędnym do opanowania. Jest praktycznie niemożliwe, aby każda ze stron posiadała podstawowy poziom wiedzy dla każdej dostępnej technologii. Równie niemożliwe jest oczekiwanie, że każda organizacja będzie korzystać z tych samych dokładnych systemów technologicznych i wymaga takiej samej dokładnej bazy wiedzy. Różnice w tematach wiedzy i poziomach przyczyniają się do zdrowej konkurencji, ponieważ to właśnie odróżnia jednego potencjalnego kandydata od drugiego. Podobnie, każda organizacja jest całkowicie odrębną i odrębną jednostką od drugiej - każda z nich wymaga zestawów umiejętności specyficznych dla niektórych wykorzystywanych przez nią funkcji. Miło jest życzyć sobie, aby każdy egzamin mierzył i był wszystkim dla wszystkich - ale to po prostu niemożliwe… szczególnie w świecie, w którym nowe potrzeby technologiczne i zastosowania - na przykład treści mobilne - pojawiają się codziennie.

Mit nr 2: Cykl życia certyfikatu jest krótki

Ten mit jest tak naprawdę prawdą przebraną za krytykę. To prawda, że dostawcy mogą „zmieniać, przerabiać lub całkowicie powtarzać certyfikację tak często, jak chcą”. Jest to pozytywne, ponieważ zapewnia aktualność certyfikatów branżowych w zakresie pojawiających się technologii i realistycznych aplikacji. Alternatywa - nie aktualizowanie testów certyfikacyjnych - sugerowałaby, że nowe i lepsze technologie rzadko się rozwijają. Postępy technologiczne zdarzają się każdego dnia w szybszym tempie i chociaż czasami może być to niewygodne, organizacje nie będą chciały zatrudniać kogoś, kto ma ostatnie pięć lat doświadczenia, gdy mogą zatrudnić kogoś, kto posiada certyfikat wykorzystujący najnowszą wiedzę technologiczną. Uznanie dla pracodawców, którzy szukali gdzie indziej, gdy kandydaci mają stare lub nieaktualne certyfikaty, ponieważ prawdą jest, że prawdopodobnie zdobywają pracowników, którzy mają większą wiedzę na temat najnowszego systemu. Pracodawcy powinni faworyzować tych kandydatów podczas procesu rekrutacji, którzy mogą wykazać i zweryfikować swoje umiejętności, szczególnie w świetle liczby osób, które podają się za fałszywe przy wznowieniu i / lub wyolbrzymiają swoje doświadczenie.

Mit nr 3: Certyfikaty nie są zorientowane na rzeczywistość

Ten mit sugeruje, że „ponieważ certyfikaty są zorientowane na dostawców, nie przygotowują cię do prawdziwego świata. Żadne środowisko nie składa się tylko z Microsoft, UNIX, Novell lub Linux”. Argumentuje, że świat rzeczywisty jest w pełni zintegrowanym środowiskiem obsługiwanym przez wielu dostawców, choć tak naprawdę jest to jeszcze jeden powód, aby nadążać za certyfikatami IT. Ponieważ rzeczywiste przedsiębiorstwa wykorzystują wiele platform, technologii i zintegrowanych systemów, kandydat powinien wiedzieć jak najwięcej o tych systemach. Chociaż nie jest realistyczne oczekiwanie na poznanie każdej istniejącej technologii lub systemu, znajomość więcej niż jednego z pewnością zapewni ci przewagę w zatrudnieniu lub awansie, gdy masz do czynienia z kimś innym, kto wie mniej o każdym systemie. rosnąca liczba egzaminów certyfikacyjnych technologii obejmujących elementy testowania opartego na wydajności lub wiedzy testowej w symulowanym lub emulowanym środowisku, umożliwiająca osobom wykonującym testy usiąść na stacji roboczej i wymagać od nich rozwiązania rzeczywistego problemu w rzeczywistym systemie ( interakcja w czasie rzeczywistym z prawdziwymi serwerami hostowanymi poza siedzibą). Rozwiązywanie problemów i rozwiązywanie problemów w czasie rzeczywistym w połączeniu z komponentami opartymi na wiedzy na egzaminach wielokrotnego wyboru stanowi mocne połączenie oceny testu i dokładnego pomiaru umiejętności w świecie rzeczywistym.

Mit nr 4: Certyfikaty zostały zdewaluowane

Zdewaluowany przez kogo? Mit ten może zostać podważony przez dowody, że pensje osób posiadających certyfikaty IT stale rosną każdego roku. 12. coroczne badanie płac Redmond Magazine ujawniło wyższe niż przeciętne wynagrodzenie osób posiadających różne certyfikaty Microsoft. Podobnie „Ankieta dotycząca wynagrodzeń w Internecie” przeprowadzona przez TCPMag.com pokazuje, że średnie wynagrodzenie dla wszystkich certyfikatów Cisco wzrosło w latach 2006–2007. W rzeczywistości ponad 39 procent ankietowanych uznało, że „czynnik, który miałby największy wpływ na poprawa ich obecnej pensji polegała na uzyskaniu nowego certyfikatu. ”Ten mit bada także możliwość dewaluacji certyfikatów, ponieważ kandydaci oszukują na egzaminach. Jednak włączenie symulacji, emulacji i innych środków opartych na wydajności stanowi silną obronę przed oszustwem, ponieważ jest to prawie niemożliwe, gdy fizycznie rozwiązujesz problem w emulowanym środowisku. Ponadto włączenie testów opartych na wydajności do egzaminu opartego na wiedzy stanowi prawdopodobnie najprawdziwszą miarę rzeczywistych umiejętności. Demonstrowanie ewoluujących zestawów umiejętności jest środkiem, za pomocą którego niektóre rodzaje egzaminów certyfikacyjnych (szczególnie IT) wspierają długowieczność branży i wiarygodność certyfikowanych specjalistów.

Mit nr 5: Brak ciała nadzorczego

Mit ten mówi, że „ponieważ certyfikaty są zorientowane na sprzedawcę, nikt nie nadzoruje całego procesu”. W rzeczywistości konglomerat dostawców pracuje ramię w ramię, aby nadzorować cały proces certyfikacji każdego z ich programów. Na początku tego roku utworzono Radę ds. Certyfikacji Technologii Informatycznych (ITCC), która ma nadzorować proces certyfikacji. Jako konsorcjum wiodących firm IT zaangażowanych w rozwój i ulepszanie branży IT, ITCC składa się z liderów wiodących firm IT, w tym HP, IBM, Microsoft, Sun i Novell, a także stowarzyszeń branżowych, w tym Computing Technology Industry Association (CompTIA ) oraz Linux Professional Institute (LPI) i dostawców egzaminów, takich jak Prometric. Celem jest połączenie sił w celu lepszego pozycjonowania certyfikacji IT w celu dalszego rozwoju i zapewnienia, że w branży będą pojawiać się wykwalifikowani i kompetentni pracownicy. ITCC boryka się także z ważnymi problemami, przed którymi stoi branża certyfikacji IT, w tym z bezpieczeństwem egzaminów, postrzeganiem w porównaniu do rzeczywistego ROI certyfikacji IT oraz współczynnikiem szkolenia do testowania.

Mit nr 6: Stopień vs. certyfikacja vs. doświadczenie

Na rynku zawsze będzie napięcie ponad wartością i potrzebą dyplomu w porównaniu z potrzebą certyfikacji w porównaniu z potrzebą doświadczenia. Wszystkie pozostałe rzeczy są jednakowe, prawdopodobne jest, że w konkurencyjnym środowisku pracy pracodawca wybiera kandydata posiadającego certyfikat jako rozstrzygający. W wielu przypadkach dwie osoby o tym samym stopniu i poziomie doświadczenia, które ubiegają się o tę samą pracę, stwierdzają, że „wyróżnikiem”, który przypieczętował umowę, był certyfikat, który posiadała jedna z nich. Certyfikaty pokazują nie tylko głębszy poziom wiedzy w danym obszarze, ale inicjatywę i motywację osoby je posiadającej. Czy jest lepszy sposób na uzupełnienie edukacji (na przykład stopni CIS lub MIS) niż poprzez zdobycie wielu umiejętności wspierających ? Ta praktyka zapewnia solidne doświadczenie edukacyjne i bogatą bazę wiedzy. Właśnie dlatego uzyskanie więcej niż jednego certyfikatu jest tak samo ważne, jeśli nie ważniejsze, niż posiadanie stopnia naukowego. Certyfikaty wzmacniają ogólny pakiet wiedzy specjalistycznej oferowanej przez informatyków.

Mit nr 7: Ludzie HR nie mają kontaktu ze światem rzeczywistym

Mit mówi, że chociaż certyfikaty są dewaluowane, są one wymagane przez pracodawców, co dowodzi, że kadra zarządzająca HR nie ma kontaktu ze światem rzeczywistym. Jako kontrapunkt rozważmy, że zatrudnianie niecertyfikowanych specjalistów faktycznie „zdewaluuje” certyfikaty. W rzeczywistości ludzie HR, którzy szukają certyfikowanych kandydatów do pracy, podejmują kroki w celu wzmocnienia swojej firmy poprzez zatrudnianie osób o sprawdzonym zestawie wiedzy, umiejętności i umiejętności. Kierownicy działów HR, którzy szukają dowodu roszczenia poprzez certyfikację, są bardziej w kontakcie z rzeczywistością niż ci, którzy opierają się wyłącznie na zarzutach.

Mit nr 8: Cięcia budżetowe

Odnoszące sukcesy firmy nieustannie monitorują wydatki operacyjne i inwestycyjne. Podczas gdy niektóre firmy obniżyły koszty szkoleń, wiele nie. Tak, wymagany jest kapitał na szkolenie i certyfikację, ale prawda jest taka, że wielu pracodawców oferuje obecnie zwrot czesnego i inne rodzaje rekompensat za szkolenie. Zwracanie pracownikom kosztów szkolenia i certyfikacji w ramach pakietu świadczeń może w rzeczywistości pomóc w przyciąganiu pracowników i jest opłacalnym sposobem na zwiększenie umiejętności pracowników. Badania pokazują, że firmy zainteresowane tworzeniem możliwości uczenia się i rozwoju dla swoich pracowników kończą się bardziej lojalnymi i zadowolonymi pracownikami, oszczędzając w ten sposób pieniądze w dłuższej perspektywie, ponieważ koszty utrzymania są niższe niż koszty szkolenia nowych pracowników. Wielu pracodawców bierze również pod uwagę ukończone szkolenie i zdobyte certyfikaty przy podejmowaniu decyzji o odszkodowaniu podczas cykli przeglądu.

Mit nr 9: Nadmiar certyfikowanych ludzi

Ten mit głosi malejące zainteresowanie certyfikacją ze względu na dużą liczbę certyfikowanych specjalistów IT na rynku. W rzeczywistości, dzięki nieustępliwemu i pozornie niekończącemu się tworzeniu nowej, najnowocześniejszej technologii, istnieje ciągła potrzeba ludzi, którzy rozumieją i potrafią poruszać się po „najnowszych i najlepszych”. Technologia mobilna, bezpieczeństwo sieci w hotspotach i zielone technologie to tylko kilka przykładów nowych technologii wymagających dowodu zrozumienia. Magazyn certyfikacyjny cytuje niedawno nową ankietę CompTIA wskazującą na lukę między potrzebą pracodawców w zakresie bezpieczeństwa IT a zdolnością pracowników do zapewnienia te umiejętności. Według artykułu Steven Ostrowski, dyrektor CompTIA ds. Komunikacji korporacyjnej, Center for Strategy Research (CSR) rozmawiał z ponad 3500 menedżerami IT w wielu krajach „, aby dowiedzieć się, jakiego rodzaju umiejętności szukają dzisiaj i gdzie brakuje im pracowników IT ”. Jak zauważa magazyn „Certification Magazine”, „podczas gdy ponad 70 procent zidentyfikowało bezpieczeństwo, zapory ogniowe i prywatność danych jako najważniejsze umiejętności IT w swoich organizacjach, tylko 57 procent stwierdziło, że ich pracownicy IT są biegli w tych umiejętnościach bezpieczeństwa, co stanowi 16 punktów procentowych”. Wraz ze zmianami w naszym świecie i zmieniającymi się środowiskami operacyjnymi firm, należy również zmieniać zestawy umiejętności. W świetle faktu, że w tak wielu obszarach istnieją udokumentowane i oczywiste braki wykwalifikowanych pracowników IT, twierdzenie, że nadmiar IT jest z pewnością mitem.

Mit nr 10: Nikt nie wie, która materia ma znaczenie

Mit twierdzi, że nikt nie wie, ile certyfikatów potrzebujesz, aby odnieść sukces lub jakie certyfikaty mają dziś wartość. W rzeczywistości wiemy, że posiadanie certyfikatu nigdy nie jest złym pomysłem. Niezależnie od ilości i tematyki, wystawianie się na wiedzę nigdy nie jest upadkiem ani nie może powodować, że specjalista jest „zbyt wykształcony”. To prawda, że niektóre programy studiów mogą, ale nie muszą, prowadzić do pracy szybciej niż inne, ale faktem jest, że edukacja na studiach nigdy nie jest stratą czasu. Certyfikacja jest jak wykrzyknik na końcu zdania; dodaje nacisk i wsparcia. Jest to silne uznanie dla inicjatywy, popędu, wiedzy i umiejętności. Poszerza on istniejącą wiedzę i wyróżnia możliwości zatrudnienia, awanse i inne konkurencyjne środowiska, i to naprawdę jest wycena certyfikacji. Podsumowanie Certyfikacja to świetny sposób na podniesienie wartości jako pracownika. Natychmiast rozpoznaje dowody i wiarygodność zestawów umiejętności, stopę w drzwiach podczas próby znalezienia nowej pracy oraz znaczącą przewagę w rozwoju kariery, oferując większą dźwignię przy negocjowaniu nowych stanowisk lub wynagrodzeń.

W skali międzynarodowej, wraz ze wzrostem świata zglobalizowanej wiedzy technologicznej, rośnie także zapotrzebowanie na centra outsourcingu personelu z wykwalifikowanymi specjalistami, utrzymując zwiększone i długoterminowe zapotrzebowanie na osoby z zestawami umiejętności informatycznych i bazami wiedzy.

Aby więc odpowiedzieć na sceptyczne pytanie: „Czy certyfikacja jest zaletą?”, Odpowiedź brzmi „na pewno”; nie tylko profesjonalistom, którzy otrzymują certyfikat, ale także firmie i użytkownikom IT, którzy go zatrudniają.

Powrót do strony głównej certyfikacji